Tragiczny wypadek w Chełmie. Nie żyje dwóch 19-latków

ja888 napisał:

wez skacz bno te twoje wypowiedzi to sa normalnie yy oj nie mam ochoty komentowac tych wypowiedzi twoich

ja888 napisał:

ty od kierowcy to sie odpier... nie mowie ze nie ma w tym nic zlego tylko ze nie oczernia sie nie znajac prawdziwej przyczyny ktora jest potwierdzona i pewna

ja888 napisał:

wez sobie uwazaj zrobie co bede hciala i bede mowila co chciala i mam wiele do powiedzenia i taki ktos jak ty mi nie zabroni

ja888 napisał:

sam sobie idz ja je znam i nie mow mi co mam robic

ja888 napisał:

wiesz co ja nie bede cie ocenial bo cie nie znam nie mam takiego czegos ze oczerniam ludzi po tym co pisza,

ja888 napisał:

moje no znam ale nie bede tego mowila na forum dopoki sprawa sie do konca nie wyjasni,a ty i tak mysl co chcesz taka twoja wola twoj bybor masz takie prawo

mrrox napisał:

Jedno jest bez wątpienia szkoda ludzi [*] każdych ludzi bo jakby nie było to też człowiek, czy dres czy nie, czy kim by tam byli ale to człowiek. Każdy ma swoją wartość, każdy jest wartościowy. Nie znałem ich, i nie jestem ze stron chełma.... Oceniać ich nie mamy podstaw bo na dobrą sprawę nie wiemy jakie były przyczyny wypadku.... Każdego życai jest szkoda, ale pisanie że nie zapięli pasów bo zaufali kierowcy jest czystym idiotyzmem z waszej strony. Pasy zapina się dla WŁASNEGO bezpieczeństwa, inna historia, że czasem niezapięte pasy uratowały życie, ale to jest inna sprawa. Fakt faktem, że to KIEROWCA odpowiada za zapiecie pasów WSZYSTKICH pasażerów. Może i byli rozsądni, nie zaprzeczam nie znam ich, ale jeśli prawdą jest to, że jechał z nadmierną prędkością w dodatku była mgła to z całym szacunkiem dla wszystkich i znajomych ich i innych nie jest to odpowiedzialne zachowanie. Sam jestem młodym kierowcą choć p[rawo jazdy mam prawie 3 lata i przejechałem wiele tysięcy km, ale Kubicą, czy Chołowczycem nie jestem. Zawinił brak wyobraźni, czy szpan, tego nie wiemy. na pewno dobrym nie jest pójść do niego do szpitala i wyzywać go od mordercy, mimo jeśli nawet jego byłaby wina. Z tego co piszecie na to wychodzi, ale to niech ocenią specjaliści i na szukanie i obarczanie winą przyjdzie pora i czas. Narazie trzeba pomóc rodzinom wszystkim, jeśli ma za grosz rozumu kierowca, to karę na sercu bedzie ponosił całe życie o ile była to jego wina. Po części napewno, kwestia jakiej... Nikt z ans nie jest od osądzania czyja to wina, ale z całym szacunkiem do rodzin, znajomych stało co się stało, a stało się źle, ale nie jest to powód, poimo że byli naprawdę dobrymi ludźmi, każdy ma choc odrobinę tej dobroci, wynoszenie ich, czy tego kierowcy na piedestał i wychwalać, tylko dla tego że zgineli Wasi znajomi. Wiadomo, że patrzy się na nieżyjących z innej perspektywy, zapomina się o tych złych sytuacjach, gniewach, pamięta tylko te dobre, i niech tak bedzię. Nic im życia tu na tym swiecie nie przywróci, ale musimy uczyć się na błędach i przyznać się do winy, aby takie sytuacje się nie powtórzyły. Nie wiem co robili o g.4 domyślam się że wracali z jakiejś imprezy. niestey takie połączenie nie jest dobre, nawet jak keirowca jest trzeźwy, dla młodego kierowcy. Starego też.... Zmęczenie robi swoje, noc, ciężkie warunki, ale zawsze trzeba dostosować prędkość do warunków anie do znaków. Bo jest to 60(noc) to przy dużej mgle, mokrej nawierzchni 30 może być za dużo dla zmęczonego, niedoświadczonego kierowcy. Piękne słońce nawierzchnia sucha, pusto to i mozna 90 jechać oczywiście zależy przez jaki teren zabudowany, trzeba umieć ocenić sytuacje, mieć praktykę, a nie postrzegać tylko paragrafów kodeksu bo to tylko papier, a życie życiem i jest jedno.... Wyrazy współczucia dla rodzin, znajomych [*][*] Na winnych tego zdarzenia przyjdzie czas, jak bliscy ochłoną z tej tragedii. NIe winię nikogo bo nie znam sytuacji, przebiegu, nie byłem żeby oceniać, ale apeluję do znajomych, umiejcie się przyznać, powiedzieć, tak to była wina tego czy tamtego, pomimo tego że jest moim najlepszym qmplem. Zawinił. O ile oczywiście oni są winni.... to pozostawiam już do oceny przez specjalistów... czas pokarze a póki co to, niech spoczywają w pokoju a temu w szpitalu powrotu do zdrowia i pełni sił, na te trudne jego młodzieńcze lata.

Paweł napisał:

Ludzie o czym tu dyskutowac. Do samochodu z głowa a nie nasrane i nierozgarniete. Wział od tatusia auto i chciał sie popisac. Znajac prawo to jest winnym spowodowannia wypadku smiertelnego i za to bendzie odpowiadał i chwała panu za to.Bo debi.. na drogach jest juz za duzo. Oczywiscie z szacunkiem do rodzicóe ale to tez jest ich wina,brak wychowania i dyscypliny skutkuje własnie takimi zachowaniami. Jak dobrze pamietam to grozi mu do 12 lat pozbawienia wolnosci i oczywiscie odszkodowanie dla ofiar wypadku.Paweł

Klaudia napisał:

Ty yhy czy jak ci tam, nie napisałam tego bezpośrednio do tych osób, które jak ty to określiłeś już dawno sobie stąd poszły i maja to w du***. Napisałam to do wszystkich, którzy maja czelność pisać takie komentarze. A ty najlepiej weź z nich przykład i również przestań się wypowiadać na tym forum bo tylko bardziej się nakręcasz. A czyjaś śmierć nie jest powodem do tego typu dywagacji. Nie wiem czy znałeś tych chłopców czy nie. Jednak domyślam się, że nie wiec skoro ciebie to nie dotyczy to skończ tą dyskusję bo moim zdaniem to do niczego nie prowadzi.